kaszel u czterolatka

Justyna Fiedoruk

Do szkoły dziecka nie puszczą, a na zajęcia owszem. "Bo zapłacone? Serca trzeba nie mieć"

Do szkoły dziecka nie puszczą, a na zajęcia owszem. "Bo zapłacone? Serca trzeba nie mieć"

Aneta jest mamą pięcioletniej Tosi. Ostatnio, po długiej chorobie córki, przyprowadziła ją na zajęcia językowe i doznała szoku. W grupie był chłopiec, który bez wątpienia był chory. - Ja rozumiem ze zapłacone i tych straconych drogocennych 30 min śpiewania "head and shoulders" nikt nie zwróci, ale trzeba serca nie mieć, żeby dziecko w takim stanie pchać na zajecia - mówi oburzona matka.

czytaj dalej
Wirus RVS wśród dzieci. Pediatra ostrzega. "Mamy etap narastania"

Wirus RVS wśród dzieci. Pediatra ostrzega. "Mamy etap narastania"

Wirus RSV rozprzestrzenia się dynamicznie. Coraz większa liczba dzieci choruje, a w szpitalach brakuje miejsc. Zakażenie jest szczególnie groźne dla niemowląt do szóstego miesiąca życia oraz dzieci, które nie ukończyły pięciu lat. Lekarze alarmują, że liczba chorych nieustannie wzrasta.

Kiedyś cola na ból brzucha i czosnek w nosie "Dziś dwulatek ma okulary z filtrem za kilka stów"

Kiedyś cola na ból brzucha i czosnek w nosie "Dziś dwulatek ma okulary z filtrem za kilka stów"

Czasy i metody wychowawcze bardzo się zmieniły. Dużo na pewno na lepsze, jednak są też pewne wzorce, z których współcześni rodzice mogliby z powodzeniem czerpać od swoich rodziców, czy dziadków.

  • Czteroletni synek lekarki wyzdrowiał z COVID-19. Mama opisuje, jak wyglądał przebieg choroby
  • Nebu, co? To nie takie straszne, a potrafi ułatwić życie

    Nebu, co? To nie takie straszne, a potrafi ułatwić życie

    nebulizacjom może chodzić do żłobka zamiast ciągle chorować. U starszego syna też przy każdej infekcji używamy nebulizatora, dzięki temu unikamy antybiotyków" - dodaje Marlena, mama roczniaka i czterolatka. Co podczas nebulizacji? Zanim cały płyn "

  • Pokazali zdjęcia chorej córeczki, aby ostrzec innych rodziców

    Pokazali zdjęcia chorej córeczki, aby ostrzec innych rodziców

    nauczycielka zadzwoniła do nich i poprosiła, aby zabrali dziecko ze szkoły, bo z godziny na godzinę coraz gorzej się czuje. Kiedy w południe zawieźli córkę do lekarza z gorączką 40.3°C, usłyszeli, że to zwykły wirus. Czterolatka dostała lekarstwo na zbicie gorączki. Mimo to z każdą kolejną godziną

  • Zapalenie zatok przynosowych u dzieci. Jak radzić sobie z tą uciążliwą infekcją?

  • Od przedszkola do doktora

    bawiły. Wirusy, bakterie są rozpylane w czasie kaszlu i kichania, są na rękach zainfekowanego malca i na zabawkach. Siedliskiem wielu zarazków są przedszkolne toalety. Maluchy zaaferowane zabawą wpadają szybko by zrobić siusiu, dotykają muszli klozetowej, nie myją później rąk - stąd tak częste wśród

wi�cej

Najpopularniejsze: