publiczne przedszkole w piaskach

Michał Gradowski, Miesięcznik ?Dziecko?

Przestrzeń dla dziecka: przedszkole marzeń

Przestrzeń dla dziecka: przedszkole marzeń

Mieć w przedszkolu nie tylko wyżywienie i opiekę, ale także piękną przestrzeń do zabawy i relaksu... Czy takie marzenie da się spełnić w polskich realiach?

Polska mama na Sri Lance: Tu dzieci w tradycyjnych rodzinach nie zaczną jeść przed panem domu

Ania od 12 lat mieszka na Sri Lance. Jej mąż, Dimuth, jest Syngalezem, mają dwie córki. Aktualnie w ich kraju panuje najpoważniejszy w historii kryzys gospodarczy, często nie ma prądu. - Na całej wyspie brakuje teraz również paliwa, gazu do gotowania, leków, części importowanych produktów spożywczych. Stopień niezadowolenia społeczeństwa jest ogromny, a do kryzysu ekonomicznego doszedł też polityczny - mówi Ania.

Na czym polega metoda pługa śnieżnego w rodzicielstwie? Lepiej jej unikać, bo nie przyniesie dziecku korzyści

Przychylilibyście nieba swoim dzieciom, prawda? Specjaliści są jednak zgodni, że, mimo dobrych chęci, czasem lepiej tego nie robić. Metoda wychowawcza nazywana "śnieżnym pługiem" przynieść może bowiem zarówno dziecku, jak i rodzicowi więcej szkody niż pożytku.

  • Rodzice na tropie nużeńca. Kto naprawdę ma pająki na twarzy?

    Rodzice na tropie nużeńca. Kto naprawdę ma pająki na twarzy?

    przyplątał, ruszajmy do boju by go zwalczyć. Nużeniec: czy rzeczywiście dopada najmłodszych? Swędzenia powiek, uczucie piasku w oczach, krosty przypominające trądzik? To musi być nużeniec! Na internetowych forach zaniepokojeni rodzice podają informacje o laboratoriach, które za kilkadziesiąt złotych wykryją

  • Kamienie milowe rodzicielstwa - masz je już za sobą?

    dodatek mądrzejsze niż wcześniej. Prawda? Oczywiście, że nie! Ten pierwszy raz, kiedy nasze dziecko wpada w histerię w miejscu publicznym, to przeżycie z gatunku niezapomnianych. Te pełne dezaprobaty spojrzenia, ci chętni do pomagania i wyręczania nas w wychowywaniu obcy ludzie i ich złote metody ("

  • Choroby pasożytnicze

    Przecież nasz dom nie jest wylęgarnią karaluchów, domowa toaleta to nie szalet publiczny, a dziecko nie jest brudasem. No więc skąd nagle robaki? - zastanawiasz się, wątpiąc w postawioną przez lekarza diagnozę. Wystarczy zabawa ziemią i wzięcie do