sport

Ewa Rąbek

Szkoła zorganizowała Dzień Sportu. Posypały się zwolnienia. "Stawiło się 6 dzieci"

Szkoła zorganizowała Dzień Sportu. Posypały się zwolnienia. "Stawiło się 6 dzieci"

Wielu rodziców twierdziło, że musi zabrać dziecko na "pilną wizytę do lekarza". Do placówki przyszła garstka uczniów. "Boli mnie powszechne przyzwolenie na oszustwo" - napisała nauczycielka WF-u.

W PRL-u dzieciństwo mijało na trzepaku. Dziś niewielu zrobi fikołka. "Przekonanie do sportu graniczy z cudem"

Wielu z nas, z uśmiechem na ustach wspomina swoje dzieciństwo. Zdarte kolana, siniaki na całym ciele i późne powroty do domu, w zasadzie tylko po to, żeby zjeść kolację i iść spać. Za punkt zborny służyły trzepaki, bo o placach zabaw dla dzieci nikt za bardzo nie myślał. Ja pamiętam jeden, taki przy szkole. Była huśtawka i kilka podestów do wspinania się w górę. Wszystko metalowe, o ostrych końcach, dodatkowo cały plac zalany betonem. Czy było bezpiecznie? Absolutnie nie. Czy ktoś się wtedy tym przejmował? Brak chętnych, a mimo to spędzaliśmy tam większość czasu wolnego. A jak to wygląda dziś? Podejście dzieci do sportów zmieniło się na przestrzeni lat.

Zmiany w szkołach. Nowa dyscyplina sportu na WF-ie? "Chcemy wprowadzenia do podstawy programowej"

"Ścianki wspinaczkowe są współczesną alternatywą dla trzepaków" - mówi Piotr Głowacki, który wspina się razem z żoną i dziećmi i zachęca do tej aktywności inne rodziny. "Chcemy dać dzieciom tę szansę, chcemy, żeby szkoła im ją dała" - wyjaśnia powody, dla których uważa, że w każdej gminie, w hali sportowej powinna powstać ścianka do wspinaczki.